Kancelaria Prawna WSS Hećman & Kądziołka s.c. -
58 380 07 07 Google+
Łukasz Hećman - zdjęcie

Łukasz Hećman

Prawnik z wieloletnim stażem w zakresie ubezpieczeń i odszkodowań, a także szerzej, w prawie cywilnym. Doktorant nauk prawnych. Autor wielu publikacji naukowych. Bogatszy w doświadczenie zebrane w pracy w jednym z największych zakładów ubezpieczeń w Polsce i Europie.

Porady prawnika

W tym dziale na naszej stronie mogą Państwo zapoznać się z artykułami autorstwa prawnika, dotyczącymi takich zagadnień jak likwidacja szkody komunikacyjnej, sprzeciw od nakazu zapłaty czy kwestie ubezpieczeniowe.

Oszustwo ubezpieczeniowe

Dodano: 09 lipca 2015 / Kancelaria WSS / Brak komentarzy

Nie każdy, podając np. nieprawdziwe okoliczności zdarzenia przy składaniu wniosku o odszkodowanie (tak z OC jak i AC), zdaje sobie sprawę, iż popełnia przestępstwo.

W ostatnich dniach głośno zrobiło się na temat wyłudzeń finansowych od towarzystw ubezpieczeniowych. Mówiąc krótko – wyłudzeń odszkodowań. Jeden z największych zakładów ubezpieczeń w Polsce ogłosił właśnie, że wykrył rekordową próbę wyłudzenia odszkodowania, opiewającą na łączną kwotę 40 mln złotych. W całym 2013 roku, jak wynika z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń, ubezpieczyciele wykryli wyłudzenia odszkodowań i świadczeń na kwotę 130 mln. Tendencja w tym obszarze jest zdecydowanie wzrostowa od kilku lat.

Wyłudzenie (oszustwo) jest czynem świadomym, to znaczy popełnianym umyślnie. Nie każdy jednak, próbujący wyłudzić odszkodowanie zdaje sobie sprawę z tego, iż w ten sposób popełnia przestępstwo. Przestępstwo „oszustwa ubezpieczeniowego”, za które grozi mu kara do 5, a szczególnych okolicznościach nawet 8, lat pozbawienia wolności.

Oszustwo ubezpieczeniowe opisane jest w art. 298 § 1 Kodeksu karnego – „Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.” Zgodnie z tym przepisem, celowe spowodowanie zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową, za które będzie należne odszkodowanie (np. upozorowanie kolizji drogowej), ścigane jest z urzędu i zagrożone karą pozbawienia wolności. Popełnienie wspomnianego czynu, może łączyć się także z popełnieniem oszustwa w jego klasycznej postaci (art. 286 Kk) – spowodowanie zdarzenia będącego podstawą wypłaty to oszustwo „ubezpieczeniowe”, jednakże podjęcie dodatkowo działań mających na celu zawyżenie odszkodowania to oszustwo z artykuł 286 Kodeksu karnego. Na marginesie warto także dodać, że w myśl przepisu art. 33 w/w ustawy możliwe jest także orzeczenie, obok kary pozbawienia wolności, kary grzywny.

Najczęściej spotykanymi przypadkami są: celowe powodowania kolizji, podawanie innych od rzeczywistych okoliczności zdarzenia czy zgłaszanie tej samej szkody dwa razy, w dwóch różnych towarzystwach ubezpieczeniowych. Coraz „popularniejsze” są także wyłudzenia polegające na zgłaszaniu (z polisy AutoCasco) fikcyjnej kradzieży auta, które wcześniej zostało np. sprzedane za wschodnią granicą.

Co bardzo ważne, dla popełnienia przestępstwa oszustwa ubezpieczeniowego kluczowe jest podjęcie działań mających na celu uzyskanie odszkodowania, nie zaś moment jego wypłaty. Tak więc już samo upozorowanie kolizji i złożenie wniosku o odszkodowanie, wypełnia znamiona czynu zabronionego. Jednakże warto zaznaczyć, że dobrowolnie podjęte czynności, wykonane jeszcze przed formalnym wszczęciem śledztwa, mające na celu zrezygnowanie z dokonania przestępstwa lub zapobieżenie skutkom swoi czynów, nosi znamiona tzw. czynnego żalu, który to pozwala na złagodzenie kary lub nawet całkowite uniknięcie odpowiedzialności karnej. Kluczową przesłanką, dla zastosowania czynnego żalu, jest jego dobrowolność, a więc swobodny wybór w tym zakresie, osoby popełniającej czyn. Oznacza to, iż musi ona sama, przez nikogo nie przymuszona, chcieć zapobiec dokonaniu przestępstwa. Za czynny żal nie może zostać uznany fakt zgłoszenia się na policję i złożenia zeznań w sytuacji, gdy zostały już podjęte działania mające na celu wyjaśnienie spawy.

Zanim zdecydujemy się na wyłudzenie odszkodowania zastanówmy się, czy naprawę warto.

Niedozwolone klauzule w umowach AC. Co może klient?

Dodano: 09 lipca 2015 / Kancelaria WSS / Brak komentarzy

Przy polisach AC ubezpieczyciele stosują czasem zapisy naruszające interes konsumenta. Takie punkty – mimo zawarcia polisy – klienta nie obowiązują.

Umowa ubezpieczenia należy do instytucji ogólnego systemu ubezpieczeń gospodarczych. Umowy te mogą mieć charakter obowiązkowy (przymus ubezpieczenia w niektórych obszarach – np. ubezpieczenie OC pojazdu) lub dobrowolny (zawarcie takiej umowy zależy od woli konsumenta – m.in. umowy ubezpieczenia autocasco tzw. AC pojazdu).

Gdy mamy do czynienia z umowami ubezpieczenia dobrowolnego, jak wspomniane AC, to zakres ubezpieczenia może różnić się w umowach proponowanych przez różne zakłady ubezpieczeń. Może także być on modyfikowany przez obie strony, a więc ubezpieczyciela i ubezpieczającego. Z reguły jednak, w zakresie umów ubezpieczenia, mamy do czynienia z tzw. umowami adhezyjnymi czyli umowami przystąpienia – warunki określa zakład ubezpieczeń, a konsument może je zaakceptować i przystąpić do umowy lub zrezygnować z jej zawarcia. Czy jednak ubezpieczyciel możne zupełnie dowolnie kształtować zapisy umowy dobrowolnej? Otóż absolutnie nie. Co prawda swoboda umów zapisana w art. 353¹ Kodeksu cywilnego zezwala na zawieranie umów, w których zapisy są ustanawiane wedle własnego uznania, to jednak jednocześnie zastrzega, by treść takiej umowy „nie sprzeciwiała się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.”

W tym miejscu dochodzimy do kwestii klauzul abuzywnych czyli niedozwolonych zapisów umownych. A te, jeśli nie są uzgodnione z klientem, nie obowiązują go.

Art. 385.[1] § 1. Kodeksu cywilnego wprost wskazuje, iż „Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.”.
W zapisie tym zwrot „nie uzgodnione indywidualnie” odnosi się tych postanowień, na których treść konsument nie miał wpływu, a więc i tych, zawartych w standardowych wzorcach ogólnych warunków ubezpieczenia (OWU), przygotowywanych przez towarzystwa ubezpieczeniowe.

Mimo, iż warunki ubezpieczenia nie mogą w sposób rażący naruszać interesu konsumenta, to jednak wśród zapisów umownych wciąż można takowe odnaleźć. Do zapisów niedozwolonych, które funkcjonowały, a niewykluczone, że w niektórych umowach stosowane są nadal, zaliczono m.in. zastrzeżenie nieuwzględniania przy wypłatacie odszkodowania podatku VAT bądź nie uznawania szkód powstałych w wyniku kradzieży radia z odejmowanym panelem czołowym, gdy ubezpieczający nie mógł przedstawić takiego panela.

W przypadku wątpliwości co do ogólnych warunków ubezpieczenia, bądź otrzymania od zakładu ubezpieczeń odmowy przyznania odszkodowania, warto skonsultować ich treść np. z kancelarią prawną.